Znów na Poszkole piszą o Bieberze. KLIK
Justin pozwala sobie na coraz więcej. Czyżby już tak pewnie czuł się w show-biznesie? Teraz wbija szpilę w gwiazdy Disneya!
Młody gwiazdor cieszy się, że trafił pod skrzydła raperów, Ushera i Ludacrisa, co pozwoliło mu pozostać fajnym gościem. Dzięki temu również nie stał się, jak sam twierdzi, banalny, jak gwiazdki Disneya!
Nie jesteśmy pewni, czy takie przechwałki powiększą liczbę jego fanów, ale skoro tak zdecydował...
- Bardzo lubię hip-hop i cieszę się, że trafiłem pod opiekę takich ludzi. Dzięki temu, że nie poszedłem w stronę gwiazd Disneya, nie stałem się banalny, tylko działałem z rozmysłem i pozostałem "cool"!
A nam się wydaje, że przechwalanie się i naśmiewanie z kolegów i koleżanek z branży wcale nie jest "cool"!!!
Justinowi chyba naprawdę odbija!
Co myślicie?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
nie, raczej nie. :) ;**
OdpowiedzUsuńale on może się nazywać gwiazdą ;p
OdpowiedzUsuń