czwartek, 29 kwietnia 2010

ZAGINIONA CZAPKA



Niedawno Justin na swoim tt pisal o zaginionej czapce,
a mianowicie stwierdzil, ze ktos mu ja ukradl. Bylo to podczas
przylotu do Nowej Zelandii na lotnisku Auckland. A dokladniej napisal ;
"W koncu dolecielismy do Nowej Zelandii w nocy. Lotnisko bylo szalone.
Nie podobalo mi sie, ze ktos ukradl moj kapelusz .. "
dodal tam takze, ze chce spiewac, robic zdjecia i zadowalac swoich fanow,
ale jesli bedzie sie komus dziala krzywda lub bedzie grozilo komus niebezpieczenstwo
to nie pozwola mu na to. "Wiec chronmy i bawmy sie dobrze."
Niedawno zaginiana fioletowa czapke podobno znalazly dwie fanki na lotnisku
i chca ja zwrocic. Jednak w zamian rzadaja spotkania z Justinem
na ktorym beda mogly sie do niego przytulic.
Justin napisal zas u siebie znowu ;
"Przepraszam .. Nie mozesz zmusic mnie do wydania nagrody.
Mam czapke z powrotem. Nie przytule. Nie dziekuje ci.
Po prostu jestem zadowolony, ze zrobiliscie co trzeba.
Nietoleruje kradziezy!! haha"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz